W dniach 12 i 13 stycznia br. w „Gazecie Stołecznej” ukazały się publikacje na temat zakupu pięciu samochodów przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego.

Artykuły te zawierają wiele nieścisłości i niedomówień. Mimo wyczerpującej, pisemnej odpowiedzi rzecznika prasowego urzędu na pytania „GS”, pominięto informacje, które pozwoliłyby Czytelnikom zapoznać się z rzeczywistym mechanizmem zakupu samochodów. Jest to kolejny przykład braku rzetelności dziennikarzy „GS”, niezgodny z zasadami prawa prasowego.


Poniżej pisemne wyjaśnienie rzecznika prasowego,
przesłane w tej sprawie do „GS”.

„Z powodu wyeksploatowania i konieczności odnowy kolumny transportowej, Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego zakupił 5 samochodów, na zasadzie transakcji wiązanej. Tzn. dostawca aut musiał spełnić warunek urzędu – zakupić cztery wyeksploatowane samochody: Fiat Tempra z 1995 r. (przebieg 280 tys. km), 3 samochody marki Daewoo Laganza z 1999 i 2000 r. (przebiegi średnio powyżej 200 tys. km).

Zakupiono cztery samochody dla członków Zarządu Województwa Mazowieckiego, Skarbnika Województwa oraz Przewodniczącego Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Są to cztery Citroeny oraz Skoda, za które zapłacono 339 456 zł.

Kwota w wysokości 260 tys. zł, na niezbędne odnowienie taboru i amortyzację kolumny transportu samorządu województwa, była zarezerwowana w budżecie województwa w 2003 r., zatwierdzonym przez Radnych Województwa, uchwałą Sejmiku Województwa z dn. 24 lutego 2003 r. Pozostałe ok. 80 tys. zł pochodzi z oszczędnego gospodarowania środkami w urzędzie marszałkowskim.

Samochody zostały zakupione w trybie zapytania o cenę, zgodnie z artykułem 68 ust. 1 ustawy o zamówieniach publicznych. Art. 68 ust. 1 brzmi: „Zapytanie o cenę może być stosowane, gdy przedmiotem zamówienia są dostawy rzeczy lub usługi powszechnie dostępne, o ustalonych standardach jakościowych, a wartość zamówienia nie przekracza równowartości kwoty 130 000 euro”. W listopadzie ubiegłego roku urząd marszałkowski zwrócił się z zapytaniem o cenę na sprzedaż czterech samochodów. Ogłoszenia o wszczęciu postępowania na dostawę samochodów ukazały się w dziennikach: „Gazeta Wyborcza„ i „Rzeczpospolita”. Na ofertę odpowiedziały cztery firmy (koncesjonerzy skody, citroena i nissana). Wybrana została firma Hit-Car w Warszawie (autoryzowany koncesjoner citroena), która zaproponowała najniższą cenę za nowe auta i najwyższą cenę za zakup czterech wyeksploatowanych samochodów (tj. 76 tys. zł). Zwracam uwagę, że zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych, wybiera się firmę, która zaproponuje najniższą cenę za produkt, a nie markę samochodu. Za cztery citroeny - model Citroen C5, o pojemności 2,0 l., 16 V Pres - urząd marszałkowski zapłacił 251,6 tys. zł brutto. Jest to cena pomniejszona o 76 tys. zł za sprzedaż firmie Hit-Car czterech starych aut: fiata i 3 deawoo. Pod koniec grudnia ub. r. urząd marszałkowski zwrócił się z zapytaniem o cenę sprzedaży jednego auta. Wybrana została najtańsza oferta - firmy Auto Wimar z Warszawy, która złożyła ofertę sprzedaży skody - model „Superb classic 1,8 l - za cenę 87,8 tys. zł. Na ten cel wykorzystano 80 tys. zł, które pochodzą z oszczędności poczynionych przez urząd marszałkowski w 2003 r.”.