Aktualności

Mało znany skarb Mazowsza

2018.12.04 15:05 , aktualizacja: 2018.12.05 13:04

Autor: Marta Król (RW), Wprowadzenie: Dorota Łucja Cichocka

  • Ludzie w strojach regionalnych pozują z przysmakami Mazowsze przeprowadziło...
  • Zdjęcie pamiątkowe pozowane Przedstawiciele Samorządu...
  • Kobieta nalewa barszcz do miski Degustacja barszczu...
  • Kobieta prezentuje haft urzycki Pokaz rękodzieła w...

Na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich odbyła się Narodowa Wystawa Rolnicza. W 3 pawilonach zaprezentowano polskie rolnictwo na przełomie 100 lat niepodległości.

 

Przedstawiamy Urzecze

Stoisko Samorządu Województwa Mazowieckiego przedstawiało tradycje etnograficznego regionu Urzecza. Przez 3 dni można było spróbować charakterystycznych regionalnych potraw takich jak sytocha, barszcz chrzanowo-buraczany czy pierogi z mięsem, kapustą i grzybami. Dodatkowo odbywała się degustacja regionalnych produktów: tłoczonych soków, miodów, wędlin, serów, cydru. Zaprezentowano stroje ludowe, regionalną muzykę, taniec, rękodzieło i niezwykle barwną historię tego mikroregionu.

 

W sercu Mazowsza

 

Urzecze (gwarowo nazywane Łurzycem) to historyczny podwarszawski mikroregion etnograficzny, którego odrębność dostrzegali wybitni polscy badacze tacy jak Oskar Kolberg, Kornel Kozłowski czy Jan Stanisław Bystroń. Na nowo został on odkryty w 2012 roku przez dr. Łukasza Maurycego Stanaszka, antropologa i kustosza dyplomowanego z Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.

 

Najstarszą znaną wzmianką o Urzeczu jest zapis z okolic Powsina z 1737 roku. W rzeczywistości mikroregion ukształtował się w swej wyrazistej formie prawdopodobnie około stu lat wcześniej wraz z pierwszą falą osadników olęderskich z Północy.

 

Na ukształtowanie się tożsamości regionu i zamieszkujących go „modrych Urzycoków” wpłynęło szereg czynników. Przede wszystkim była to obecność Wisły, swoistego „okna na świat” dla ludzi żyjących nad jej brzegami. Z tego właśnie względu podwarszawskie Urzecze tradycyjnie związane było z handlem wiślanym, flisakami-orylami, a także z osadnictwem olęderskim, które pojawiło się tu już w początkach XVII stulecia.

 

Urzecze łączy zatem w sobie trzy wielkie, kulturowe tradycje: mazowiecką (mazurską) związaną z osadnictwem średniowiecznym oraz dawną ziemią czerską i warszawską, flisacką (orylską), związaną z wiślanym handlem i spławem towarów oraz olęderską, związaną z napływającymi z północy osadnikami z Fryzji, Pomorza i Kujaw, którzy skutecznie zagospodarowali tutejsze tereny zalewowe od XVII stulecia.

 

Życie na terenach zalewowych, jak również wielokulturowość Urzecza sprawiły, że tutejszy krajobraz kulturowy wyróżniał się szeregiem odrębnych cech, niespotykanych lub bardzo rzadkich na sąsiednich „górnych polach”. Do najważniejszych z nich bez wątpienia należały chruściane płoty, groble i wały ochronne, rozległe starorzecza, poldery, nasady wierzbowe i topolowe, bindugi (przystanie) flisackie i przewozy wiślane, trytwy (wyniesione drogi na mokradłach), terpy (pagórki pod domami) i liczne wiatraki.

 

Określony typ osadnictwa (Mazurzy, olędrzy, flisacy) oraz niewielka odległość do rynku warszawskiego (maksymalnie 40 kilometrów z biegiem rzeki) przyczyniły się do wzrostu zamożności ludności i wytworzenia unikatowej wspólnoty regionalnej, manifestującej się m.in. w pięknych „wilanowskich” strojach, unikatowym czarnym hafcie roślinnym, mającym swe korzenie w wycinankach i papierni w Jeziornie, czy też oryginalnej kuchni. Z regionem związane są również tradycyjne tańce, takie jak oberki-powiślaki, mazurki, ale też flisacki „szot” czy popularny na Kurpiach „olęder”, przyniesiony zapewne przez nadwiślańskich osadników.

 

Liczba wyświetleń: 816

powrót

Szanowni Państwo, jeżeli opublikowany artykuł nie jest prawidłowo odczytany przez czytnik ekranu, prosimy o przesłanie uwag do artykułu wraz z podaniem linka do informacji, której dotyczy pytanie. Postaramy się udostępnić bardziej czytelny plik.