Aktualności

Sejmik o trudnej sytuacji szpitali

2019.05.22 08:55 , aktualizacja: 2019.05.22 12:47

Autor: Biuro Prasowe UMWM, Wprowadzenie: Urszula Sabak-Gąska

  • Marszałek Struzik przemawia przy mównicy. Widać mównicę z godłem województwa, w tle flagi UE, Polski i Mazowsza Marszałek Adam Struzik...
  • Przy stole klubu radnych PO siedzi członek zarządu Elżbieta Lanc, która przegląda  dokumenty. W tle inni radni Członek zarządu województwa...
  • Przy mównicy stoi wicemarszałek Rafał Rajkowski. Jedną ręką podtrzymuje mikrofon, w tle flagi UE, Polski i Mazowsza Głos zabierał także...
  • Radni klubu PO przy stole. Na planie pierwszym siedzi wicemarszałek Wiesław Raboszuk Radni klubu PO, na...
  • Radni klubu PSL siedzą przy stole. Na pierwszym planie marszałek Struzik, za nim siedzi radna Bożena Żelazowska Radni klubu PSL (fot....

Wzrost kosztów funkcjonowania, ciągłe niedofinansowanie świadczeń, a w rezultacie – rosnące zadłużenie, trudna sytuacja w psychiatrii, brak specjalistów oraz konsekwencji w dokonywanych reformach – skutkują pogarszającą się kondycją szpitali. O sytuacji w mazowieckiej służbie zdrowia rozmawiali radni województwa mazowieckiego.  

 

– Bez stworzenia długofalowego programu reformującego system opieki zdrowotnej oraz zwiększenia publicznego finansowania nie uda się usprawnić systemu ochrony zdrowia w Polsce. Należy zwiększać efektywność wykorzystywania posiadanych zasobów i środków. Ważne jest wprowadzenie powszechnej promocji zdrowia i profilaktyki chorób od najmłodszych lat oraz zabezpieczenie opieki zdrowotnej dla starzejącego się społeczeństwa. Obecnie podejmowane działania mają charakter doraźny i koncentrują się jedynie na najbardziej palących w danym momencie problemach. Ponadto rządzący, wprowadzając kolejne ustawy, swoimi decyzjami obciążają finansowo szpitale, czyli tak naprawdę przerzucają obowiązek finansowy na ich podmioty tworzące – podkreśla marszałek Adam Struzik.

– Ważnym problemem jest także niekorzystny podział środków pomiędzy wojewódzkie oddziały NFZ. Mazowsze, które jest największym województwem w kraju, udziela największej liczby świadczeń zdrowotnych nie tylko mieszkańcom regionu, ale i pacjentom z całej Polski. To właśnie tu szukają oni wysokospecjalistycznej pomocy – zauważa członek zarządu województwa mazowieckiego Elżbieta Lanc. W całym kraju do poziomu szpitali ogólnopolskich systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, zostało zakwalifikowanych 90 podmiotów leczniczych. W samym województwie mazowieckim zlokalizowanych jest 20 podmiotów o charakterze ogólnopolskim. – Pozostawienie podziału środków na świadczenia opieki zdrowotnej w dotychczasowej formie będzie pogłębiało dramatyczną sytuację finansową zarówno instytutów, szpitali klinicznych, szpitali z poziomu wojewódzkiego oraz powiatowego – dodaje.

 

Trudna sytuacja szpitali wielospecjalistycznych

 Aby usprawnić opiekę zdrowotną, potrzebne jest wprowadzenie zmian systemowych. Przede wszystkim zwiększone powinny zostać globalne nakłady na ochronę zdrowia poprzez wzrost składki zdrowotnej minimum o 2 punkty procentowe. Nastąpić powinna także zmiana algorytmu podziału środków pomiędzy centralę a oddziały wojewódzkie NFZ i uwzględnione świadczenia o charakterze krajowym przed podziałem środków pomiędzy poszczególne oddziały wojewódzkie NFZ. Konieczny jest też wzrost wyceny świadczeń, a także wprowadzenie systemowych zachęt dla lekarzy, aby wybierali specjalizacje, w których występują deficyty kadrowe.

– Najważniejszą troską jest to, żeby utrzymać ciągłość działania szpitala, o to walczymy tak naprawdę od kilku lat, a szczególnie w ostatnim okresie. Ten ostatni czas jest dla nas szczególnie trudny, ponieważ zostały bardzo rozbudowane potrzeby pracownicze. Dziś mamy do czynienia z rynkiem pracownika, to on wybiera, gdzie pracuje. Moim zadaniem jest utrzymanie ciągłości pracy szpitala i muszę zrobić wszystko, aby ją utrzymać – podkreśla Jarosław Rosłon, dyrektor Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie, prezes Związku Pracodawców Podmiotów Leczniczych Samorządu Województwa Mazowieckiego – Mój szpital się rozwija, dysponuje bardzo dobrym poziomem świadczeń. Z trudem udaje mi się w niektórych dziedzinach zdobyć specjalistów lekarzy. Natomiast przez to, że nie jesteśmy w stanie płacić cen rynkowych i wynagrodzeń, to niestety ciągle istnieje zagrożenie ciągłości świadczeń – dodaje dyrektor.

Obok braku odpowiedniego finansowania szpitale wielospecjalistyczne borykają się często ze zbyt dużym przeciążeniem Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Kolejny problem to brak miejsc w zakładach opiekuńczo-leczniczych czy brak możliwości leczenia w domu. W związku z tym chorujący na wiele chorób pacjenci często pozostają na oddziałach wewnętrznych, a nie są leczeni w oddziałach długoterminowych, gdzie mogą uzyskać optymalną opiekę i terapię składającą się z kompleksowej opieki psychologa, pracownika socjalnego, specjalisty od leczenia bólu i rehabilitanta. Pacjenci przewlekle chorzy często również ze względu na brak opieki socjalnej przebywają w oddziałach szpitalnych przeznaczonych do opieki krótkoterminowej np. na oddziałach internistycznych.

 

Trudna sytuacja w psychiatrii, w tym psychiatrii dzieci i młodzieży

Statystyki są zatrważające. Z roku na rok rośnie liczba pacjentów wymagających natychmiastowej interwencji w warunkach szpitalnych. Dlatego priorytetem dla władz powinno być zapewnienie jak najlepszej dostępności do świadczeń z zakresu psychiatrii dzieci i młodzieży. Tymczasem sytuacja nie tylko nie poprawia się, ale – jak alarmują dyrektorzy szpitali – ulega pogorszeniu. Najważniejsze problemy do rozwiązania to m.in. długie terminy oczekiwania na pierwszą wizytę w poradni zdrowia psychicznego i zespole leczenia środowiskowego, niska wycena świadczeń w oddziałach szpitalnych i dla izb przyjęć, brak środków z NFZ na transport medyczny z izby przyjęć do innej placówki, brak dodatkowej wyceny kosztów leczenia współistniejących chorób somatycznych dla oddziałów psychiatrycznych, brak możliwości bilansowania się małych oddziałów oraz deficyt kadry medycznej.

 

Zgodnie z informacjami NFZ czas oczekiwania na przyjęcie planowe do oddziału stacjonarnego psychiatrii dziecięcej i oddziału dziennego psychiatrii dziecięcej wynosi do 9 miesięcy, a do poradni zdrowia psychicznego dla dzieci nawet do około 2 lat! Trudną sytuację potwierdza Raport Konsultanta Wojewódzkiego w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży, w którym czytamy „stale rośnie zapotrzebowanie na konsultacje psychiatrów dzieci i młodzieży oraz inne świadczenia z zakresu psychiatrii dzieci i młodzieży, ponieważ wzrasta rozpowszechnienie zaburzeń psychicznych u dzieci i młodzieży oraz obniża się wiek zachorowania”.

 

Samorząd Mazowsza na początku roku rozpoczął budowę Ambulatoryjnego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży działającego w strukturze Mazowieckim Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu. To jego odpowiedź na ciągle rosnące zapotrzebowanie na opiekę psychiatryczną dla dzieci i młodzieży. Centrum będzie się mieścić w Warszawie przy ul. Koszykowej. Na powstanie tej placówki samorząd Mazowsza przeznaczył blisko 18 mln zł, ale jego budowa jeszcze potrwa.

 

Ponadto, psychiatria dzieci i młodzieży zmaga się z dramatyczną sytuacją kadrową i finansową. Od lat tego typu świadczenia są niedofinansowane. Szpitale często tracą finansowo w wyniku przeprowadzanych przez MOW NFZ konkursach. Mazowieckie Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu, po przeprowadzeniu przez MOW NFZ konkursów w 2018 i 2019 r. poniosło straty na blisko 0,5 mln zł, przy kontrakcie wynoszącym w 2019 r. 22,8 mln zł.

– Psychiatria dzieci i młodzieży jest w bardzo trudnej sytuacji. Od 1 kwietnia działa tylko jeden oddział psychiatrii dzieci i młodzieży, który musi obsłużyć Warszawę, całe województwo mazowieckie i Podlasie. W tej chwili mamy 35 pacjentów na 22 łóżkach oraz dostawkach. Zmagamy się dalej z brakiem lekarzy psychiatrii dzieci i młodzieży. Tego kryzysu nie da się przewalczyć. Szukamy lekarzy już poza województwem. Potrzebne jest wsparcie rządu, aby przekonać studentów do wybierania specjalizacji w zakresie psychiatrii dzieci i młodzieży. Jest to bardzo deficytowa specjalność. Oczywiście problemem są też niewystarczające środki. W tej chwili brakuje 20 proc. żeby spiąć funkcjonowanie oddziału. Z powodu trudnej sytuacji finansowej tracimy też lekarzy, którzy odchodzą do prywatnych placówek – podkreśla prezes zarządu Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu Michał Stelmański.

To jednak nie jedyne problemy. W związku z trudną sytuacją w lecznictwie psychiatrycznym dzieci i młodzieży, Ministerstwo Zdrowia zwróciło się do podmiotów leczniczych o profilu psychiatrycznym, dla których województwo mazowieckie jest podmiotem tworzącym lub w których posiada udziały, o przyjmowanie do oddziałów psychiatrycznych dla dorosłych, pacjentów, którzy ukończyli 17. rok życia. Obok konieczności przyjęcia ponadplanowej liczby pacjentów, przepełnionych oddziałów oraz braku wykwalifikowanego do pracy z młodzieżą personelu, problemem jest brak możliwości prowadzenia niezbędnych dla młodzieży zajęć lekcyjnych. Szpitale psychiatryczne dla osób dorosłych nie są przygotowane do tego, aby zapewnić pacjentom poniżej 18. roku życia możliwość realizowania obowiązku szkolnego, a także realizowania wymogów określonych w Europejskiej Karcie Praw Dziecka w Szpitalu. Pobyt młodzieży w oddziałach psychiatrycznych dla dorosłych związany będzie także z koniecznością kontaktu pacjentów niepełnoletnich z osobami dorosłymi, uzależnionymi bądź poważnie chorymi psychicznie.

 

Ujemne bilanse w kontekście wprowadzanych zmian i reform

Samorząd województwa mazowieckiego jest podmiotem tworzącym dla 17 samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i 9 spółek kapitałowych (100 proc. udziałów) prowadzących działalność leczniczą. W wyniku wprowadzenia przez stronę rządową wzrostu wynagrodzeń pracowników, drastycznie wzrosła strata netto szpitali.

 

Zgodnie z uzyskanymi przez urząd marszałkowski danymi – łączny koszt wzrostu wynagrodzeń podmiotów leczniczych nadzorowanych przez samorząd Mazowsza za luty 2019 r wyniósł około 7,3 mln zł. Co w skali roku może wynieść co najmniej 87,6 mln zł. Warto zaznaczyć, że wzrost wynagrodzeń przewidziany w ustawie z 8 czerwca 2017 r. nie jest objęty finansowaniem ze środków budżetu państwa, obciążając tym samym w całości szpitale.

 

Sytuacja ta bardzo szybko przełożyła się na kondycję placówek. I tak za 2015 r., a zatem przed skutkami wprowadzenia ustawowego wzrostu wynagrodzeń wśród personelu szpitalnego, 7 szpitali osiągnęło ujemny wynik finansowy (stratę netto), podczas gdy za 2017 rok obrotowy już – 9, a za 2018 r. przewiduje się, że będzie to aż 11 SPZOZ-ów. Wśród nich po raz pierwszy od wielu lat będą również stacje pogotowia ratunkowego.

 

Pogarszająca się sytuacja finansowa szpitali w kontekście wzrostu wynagrodzeń, to problem, z którym borykają się szpitale w całym kraju. Potwierdzają to dane udostępnione przez Ministerstwo Zdrowia, z których wynika, iż o ile wysokość zobowiązań samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej do 2015 r. obrotowego włącznie utrzymywała się na poziomie około 10 mld zł, o tyle od 2016 r. obrotowego ich wartość systematycznie wzrastała: za 2016 r. – 11,25 mld zł, za 2017 r. – 11,76 mld zł, za 2018 r. – 12,84 mld zł (za 2018 r. dane wstępne).

 

Zmiany w planie finansowym NFZ

Nie do przyjęcia są także działania NFZ w zakresie zmian w planach finansowych. Budżet funduszu wzrośnie o nieco ponad 4 mld zł. Jednocześnie fundusz przewiduje zmiany wyceny udzielanych świadczeń zdrowotnych w zależności od poziomu referencyjnego do jakiego zakwalifikowany zostanie szpital. NFZ postanowił podwyższyć wyceny szpitalom jedynie pierwszego i drugiego poziomu sieci pomijając szpitale najwyższego, trzeciego poziomu referencyjnego. W praktyce oznacza to, że szpitale za to samo świadczenie udzielone pacjentom, przy podobnej wysokości kosztów, otrzymają nierówne wynagrodzenie.

Wsparcie finansowe udzielone przez samorząd województwa mazowieckiego podmiotom leczniczym

Samorząd województwa mazowieckiego udziela pomocy podmiotom leczniczym, dla których jest podmiotem tworzącym w formie:

  • poręczeń – wartość ogółem w okresie od 2005 do końca 2018 r. to 572 264 908,05 zł,
  • pożyczek – wartość w okresie od 2005 do końca 2018 r. to 483 014 772,45 zł,
  • pokrycia ujemnego wyniku finansowego/straty samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej – za lata 2012-2017 wyniosło 120 977 967,19 zł,
  • dopłaty do kapitału spółek prowadzących działalność leczniczą – pokrycie strat za lata 2012-2017 wyniosło 94 042 070,05 zł,
  • podwyższenia kapitału spółek prowadzących działalność leczniczą – w latach 2012-2018 wkład pieniężny wyniósł 25 909 000,00 zł.

 

 

 

 

Liczba wyświetleń: 1149

powrót

Szanowni Państwo, jeżeli opublikowany artykuł nie jest prawidłowo odczytany przez czytnik ekranu, prosimy o przesłanie uwag do artykułu wraz z podaniem linka do informacji, której dotyczy pytanie. Postaramy się udostępnić bardziej czytelny plik.