7 lutego br. ponad 20 pracowników Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, w tym Waldemar Roszkiewicz - Wicemarszałek, oddało krew. Udało się zebrać około 10 litrów tego drogocennego leku. Pierwotnie celem akcji było przekazanie „Daru serca” na potrzeby pacjentów szpitala Bródnowskiego, który niedawno obchodził 25-lecie swego istnienia. Jednak ze względu na tragiczne wydarzenia w chorzowskiej hali targowej, pracownicy urzędu marszałkowskiego postanowili podzielić swój dar na dwie części i przekazać 5 litrów krwi dla poszkodowanych w wypadku. Była to już kolejna akcja zbiórki krwi w urzędzie marszałkowskim.

Chętnych było blisko 30 osób – od szeregowego pracownika, poprzez kadrę kierowniczą, na członkach Zarządu Województwa kończąc. Niestety, nie każdy może zostać dawcą. Jak dowiedzieliśmy się od pracowników stacji krwiodawstwa, przeważnie połowa osób, które chciałyby oddać krew, jest eliminowana z powodów zdrowotnych.

- W Zarządzie Województwa Mazowieckiego odpowiadam za sprawy, związane ze zdrowiem, więc znam potrzeby i pacjentów i służby zdrowia. Krew jest lekiem, którego nie da się zastąpić niczym innym. Jestem dawcą krwi od wielu lat, do tej pory udało mi się oddać ponad 4 litry. Oddawanie krwi to chyba najprostszy sposób, w jaki możemy pomóc potrzebującym. Dlatego również dziś wziąłem udział w tej akcji – powiedział Waldemar Roszkiewicz.