Mazowsze serce Polski nr 11/19
Cztery gramy leczą rany, czyli penicylina po polsku
2019.11.18 07:35 , aktualizacja: 2019.11.20 11:02
Autor: Agnieszka Bogucka, Wprowadzenie: Agnieszka Bogucka
Dzięki jego pracy badawczej polskie dzieci w latach 50. przestały masowo umierać na zapalenie płuc.
Tadeusz Korzybski ukończył mławskie Gimnazjum im. Stanisława Wyspiańskiego i podjął studia lekarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Karierę naukową rozpoczął jako asystent w Katedrze Chemii Lekarskiej Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie pod kierunkiem prof. Jakuba Parnasa (twórcy polskiej biochemii).
Walka z durem i wszami
W okresie II wojny światowej był m.in. pracownikiem Instytutu do Zwalczania Duru Plamistego prof. Rudolfa Weigla (wynalazcy pierwszej szczepionki przeciw tyfusowi). W czasie okupacji habilitował się na podstawie wykonanej w tym instytucie pracy o metabolizmie wszy na podziemnym UJK. Po wojnie wrócił do Krakowa.
Pleśń na rany
Prof. Korzybski tak wspominał pracę badawczą: „Już podczas wojny wiedzieliśmy, że na świecie są prowadzone badania nad jakimś chemicznym produktem, wytwarzanym przez pewien rodzaj pleśni, który niemal w sposób cudowny leczy rany. Dopiero jednak po wojnie nadeszła literatura dotycząca tego przedmiotu. Jeszcze podczas pobytu we Lwowie jeden z nowych kolegów, bakteriolog, późniejszy profesor Włodzimierz Kuryłowicz, otrzymał z Kijowa szczep tej pleśni, która była zdolna do wytworzenia owego »cudownego leku«. Po kilku miesiącach wytężonej pracy otrzymaliśmy w maju 1946 r. w naszych laboratoriach w Państwowym Zakładzie Higieny w Krakowie pierwszy polski preparat penicyliny. Była to mała ilość żółtego preparatu, którego niezwykle drobna ilość, bo mniej niż jedna milionowa grama, zabijała chorobotwórcze bakterie”2.
Penicylina z Tarchomina
Badania mogły być kontynuowane dzięki pomocy UNRRA3– Amerykanie udostępnili specjalistyczny sprzęt, a profesorowie: Korzybski, Kuryłowicz i Bahatyrewicz, wyjechali na staż za ocean. W grudniu 1948 r. pierwsze cztery gramy polskiej penicyliny wyprodukowano w tarchomińskich Zakładach Farmaceutycznych „Polfa”. Rok później produkt trafił do krajowych aptek.
Profesor Tadeusz Korzybski osiadł w Warszawie. Pracę naukową kontynuował w Państwowym Zakładzie Higieny oraz Instytucie Biochemii Polskiej Akademii Nauk. Po przejściu na emeryturę wciąż żył aktywnie – jako 70-latek zdał egzamin na prawo jazdy, podróżował po Europie. Założył Fundację im. Korzybskich, która wspiera mławską Stację Naukową im. Herbsta, oraz fundował stypendia dla niezamożnych i zdolnych uczniów mławskiego I Liceum Ogólnokształcącego im. St. Wyspiańskiego.
Był mężem Marianny Bahdaj (siostry Adama Bahdaja, twórcy literatury młodzieżowej).
Artykuł powstał na podstawie www.tc.ciechanow.pl/aktualnosc-127-duma_i_skromnosc.html, dostęp z 27 października br.
Liczba wyświetleń: 97
powrótSzanowni Państwo, jeżeli opublikowany artykuł nie jest prawidłowo odczytany przez czytnik ekranu, prosimy o przesłanie uwag do artykułu wraz z podaniem linka do informacji, której dotyczy pytanie. Postaramy się udostępnić bardziej czytelny plik.