W centrum uwagi

Koronawirus uderzył w kolej

Transport publiczny jest jedną z tych gałęzi usług, na której pandemia odcisnęła głębokie piętno. Wszyscy przewoźnicy zakończyli 2020 r. z drastycznym spadkiem wyników przewozowych.

Nie inaczej było w przypadku Kolei Mazowieckich – z 62,1 mln podróżnych w 2019 r. wyniki spadły do niespełna 42 mln. To efekt zmiany trybu pracy i nauki na zdalny, a także ustanowionych limitów w transporcie publicznym.

Mimo trudności przewoźnik dba o to, by podróżowanie było bezpieczne i komfortowe. KM cały czas wprowadza do ruchu kolejne nowoczesne pojazdy FLIRT, a pracownicy spółki pilnują, by w pociągach zachowany był reżim sanitarny.

– Systematycznie dezynfekujemy pojazdy. Dzięki rekompensacie otrzymanej od Samorządu Województwa Mazowieckiego, nie tylko udało nam się przywrócić połączenia ograniczone na czas największych obostrzeń i najbardziej drastycznego spadku liczby osób korzystających z przejazdów naszymi pociągami, ale też zadbać o to, by mieszkańcy najdalszych terenów województwa mieli zapewnioną możliwość przejazdu – ocenia Robert Stępień, prezes zarządu KM.            

Podatek umorzy gmina

Jeśli gminy chcą  zwolnić z podatku od nieruchomości firmy, które zawiesiły działalność z powodu lockdownu, muszą zrobić to same. Nie będzie ustawowego zwolnienia, o które apelowała grupa posłów PSL. Ministerstwo Finansów tłumaczy, że gminy mogą stosować nadzwyczajne rozwiązania w tej sprawie. Ustawowe zwolnienie byłoby rozwiązaniem generalnym i objęłoby gminy w całej Polsce.

– Wprowadzenie tego typu narzędzia wymagałoby przyznania gminom rekompensaty z tego tytułu, bo skutkiem jego wejścia w życie byłby spadek dochodów gmin, dla których wpływy z podatku od nieruchomości stanowią źródło dochodów własnych[1] – wyjaśnił wiceminister finansów Jan Sarnowski.

A w ustawie budżetowej na ten rok pieniędzy na ten cel nie przewidziano.     

Śmieci w górę

Stawki za wywóz odpadów komunalnych cały czas rosną. Problem ten to coraz większe wyzwanie samorządów. Podwyżki związane np. ze zmianą przepisów (np. opłata środowiskowa) przerzucane są m.in. na gminy czy miasta. Rosną też koszty pracy czy energii.
W efekcie samorządy przenoszą na mieszkańców wzrost opłat za wywóz odpadów. Tylko w tym roku więcej za śmieci płacą m.in. mieszkańcy gminy Załuski.

– Dlaczego opłata musiała wzrosnąć? Ustawodawca skonstruował system gospodarowania odpadami w taki sposób, by ten „sam się finansował”, co oznacza, że jego koszty muszą być pokryte z opłat pobieranych od właścicieli nieruchomości. Gmina nie może dofinansowywać systemu oraz system ten nie może przynosić dochodów. Całkowite koszty odbioru, transportu i utylizacji śmieci powinni ponosić więc sami mieszkańcy – wyjaśnia Kamil Koprowski, wójt gminy Załuski.

Przybyło firm

Co ciekawe, mimo pandemii, na Mazowszu w końcu 2020 r. zarejestrowano o prawie 4 proc. więcej firm niż rok wcześniej – podał Urząd Statystyczny w Warszawie. Najwięcej podmiotów przybyło w powiatach: szydłowieckim (o 6,2 proc.), sierpeckim (o 4,9% proc.), legionowskim (o 4,7 proc.), grodziskim i płockim (po 4,6 proc.). Najpopularniejsze działalności to handel i naprawa pojazdów samochodowych, jednak największy wzrost nastąpił w sektorze informacji i komunikacji.