Mazowsze serce Polski nr 5/18

Wiersze Czytelników

2018.05.16 06:00 , aktualizacja: 2018.05.23 15:10

Autor: Zebrała Agnieszka Bogucka, Wprowadzenie: Paweł Burlewicz

Stół na którym leży zeszyt z długopisem, okulary, stoją kubek z kawą i kwiatek Fot. shutterstock.com

Natalia Gontarczyk

Gimnazjalistka z Zespołu Szkół Gminnych nr 3 im. Fryderyka Chopina w Milanówku. Przygodę z poezją zaczęła w IV klasie szkoły podstawowej. Pisze także opowiadania, recenzje itp. W wolnym czasie chętnie czyta książki i słucha muzyki.

 

***

skronie zaschnięte farbą

na ścianach twoje portrety

na prześcieradłach twoje

portrety

na widelcach twoje portrety

 – oszaleć można

 

będę zamalowywać ściany

będę podpalać pędzle

by nie zagrały więcej

na perkusji płócien

będę wyrywać im włókna

jak z fortepianu klawisze

 

i będę biec

i zalewać farbami twarze ludzi

i krzyczeć

aż któryś z tych portretów

mnie

uciszy

 


Magdalena Molska

Studentka pedagogiki na UKSW w Warszawie. Poezję zaczęła pisać w 2015 r., choć wcześniej nie były jej obce inne formy twórczości, np. opowiadania czy felietony. Interesuje się także muzyką klasyczną.

 

 

Ars moriendi

Wśród gwiazd Horologium

                Spadających

Wśród chwastów myśli

                Pnących

Wśród meteorytów wspomnień

Zapomnianych

Samotny

                W moim wnętrzu krew

                (Nie) Ludzka

Towarzyszy jej

Zaparowane szkło

Wypitej herbaty

 


Franciszek Chojecki

Mieszka w pięknej mazowieckiej miejscowości o wdzięcznej nazwie – Borki Kosiorki. Wolne chwile spędza na rowerze, w lesie, czasem udaje mu się wyrwać w Bieszczady. Lubi fotografować.

 

 

Życie

jak piołun gorzkie

zroszone łzami

krwawiące serce

rozdarta dusza

przepaść między nami

 

Gdzieś

na jej dnie

między skałami

błądzi echo

z wypełnioną torbą

marzeniami

 

Ciężko mu się tułać

bezdomnie

bez celu

gdy w górę spojrzy

na niebo

smutno mu

płacze

po straconym

Przyjacielu

 

 ***

Spostrzegłem

na twej twarzy

rumieniec zawstydzenia

miła

gdy nieopatrznie

swe kształtne ramię

obnażyłaś

 

Spojrzałaś na mnie

spod przymkniętych powiek

nieśmiały uśmiech

zastygł w kącikach ust

 

O czym myślałaś

pewnie się nie dowiem

gdy przegarniałaś włosy

i nić babiego lata

zdejmowałaś z rzęs…

Liczba wyświetleń: 129

powrót

Szanowni Państwo, jeżeli opublikowany artykuł nie jest prawidłowo odczytany przez czytnik ekranu, prosimy o przesłanie uwag do artykułu wraz z podaniem linka do informacji, której dotyczy pytanie. Postaramy się udostępnić bardziej czytelny plik.