Mazowsze serce Polski nr 9/19
Fakty a obietnice
2019.09.17 10:50 , aktualizacja: 2019.09.18 10:54
Autor: , Wprowadzenie: Małgorzata Wielechowska
Pomysł podziału administracyjnego Mazowsza wraca jak bumerang przed każdymi wyboram. A wraz z nim obietnice gór pieniędzy nie wiadomo skąd. Umiejętnie roztoczona wizja dobrobytu może kusić. Warto jednak przeanalizować fakty, zanim uwiedzie nas syreni śpiew… A faktem jest, że pomysłodawcy dzielenia regionu nie odpowiadają na fundamentalne pytania. Jaki dokładnie kształt miałyby mieć dwa nowe województwa? Jak Warszawa miałaby sobie poradzić z potrójnym „janosikowym”? Jak reszta województwa miałaby wyżyć za 13 proc. obecnych wpływów z CIT? I wreszcie – czemu to miałoby służyć, skoro unijni eksperci i tak widzą w Mazowszu dwie oddzielne jednostki statystyczne i na tej podstawie mają przyznawać fundusze?
Samorząd województwa, zamiast mamić, skupia się na konkretach, a do nich należy współpraca z „Budzikiem”, w którym wkrótce pomoc znajdą także dorośli czy inwestowanie w nowoczesny sprzęt w placówkach medycznych. Konkretne pieniądze trafiły na mazowieckie zabytki, a kolejne środki – decyzją radnych – popłyną do szpitali i instytucji kultury.
Redakcja
Liczba wyświetleń: 69
powrótSzanowni Państwo, jeżeli opublikowany artykuł nie jest prawidłowo odczytany przez czytnik ekranu, prosimy o przesłanie uwag do artykułu wraz z podaniem linka do informacji, której dotyczy pytanie. Postaramy się udostępnić bardziej czytelny plik.