Z serca Polski nr 3/17
Wyraźny głos
2017.03.14 13:00 , aktualizacja: 2017.03.15 15:04
Autor: Bartomiej Włodkowski członek Mazowieckiej Rady Działalności Pożytku Publicznego III i IV kadencji, Wprowadzenie: Agnieszka Bogucka
Społeczne rady pożytku mają służyć budowaniu wzajemnych relacji między III sektorem a urzędnikami. Są więc z punktu widzenia organizacji pozarządowych kluczową przestrzenią dialogu obywatelskiego – przypomina Bartłomiej Włodkowski, członek mazowieckiej rady.
Pieniądze
Niewątpliwie głównym sukcesem Mazowieckiej Rady Działalności Pożytku Publicznego (MRDPP) III kadencji zakończonej w styczniu było przywrócenie, po kilku latach przerwy, szerokiego wachlarza konkursów dotacyjnych dla NGO. Do 2015 r., w związku z obarczeniem województwa gigantycznym „janosikowym”, współpraca finansowa z organizacjami pozarządowymi ograniczała się jedynie do sfery sportu i kultury fizycznej oraz polityki społecznej. W dużej mierze dystrybuowano w ten sposób środki z innych źródeł (PFRON) lub mające konkretne przeznaczenie, wynikające z ustaw („korkowe”).
Dzięki intensywnym zabiegom członków rady pożytku w 2016 r., na zadania publiczne realizowane przez organizacje społeczne, m.in. w dziedzinie kultury, edukacji, bezpieczeństwa, ratownictwa, turystyki, ekologii, rozwoju gospodarczego, współpracy międzynarodowej czy ochrony zdrowia, Samorząd Województwa Mazowieckiego przeznaczył ponad 20 mln zł! Analogiczną kwotę zaplanowano na rok bieżący. Tym samym budżet konkursowy dla NGO zwiększył się o 100 proc. w stosunku do roku 2015! I choć w skali potrzeb województwa nie jest to kwota wystarczająca, należy docenić fakt organizacji konkursów dotacyjnych w różnych sferach pożytku publicznego, co pozwoliło na zrealizowanie szeregu ważnych programów na rzecz mieszkańców Mazowsza.
W kontekście współpracy finansowej regionu z NGO ważnym osiągnięciem MRDPP są kluczowe zmiany w procedurze przyznawania i rozliczania dotacji z budżetu województwa mazowieckiego. Zracjonalizowano kryteria oceny ofert, włączono radę do opiniowania każdego projektu ogłoszenia konkursowego (to niebywale istotne z punktu widzenia interesów sektora), doprowadzono do wcześniejszego ogłaszania konkursów ofert, co znakomicie sprawdziło się w br. – większość konkursów ogłoszono w styczniu, a także delegowano przedstawicieli sektora do komisji oceniających wnioski.
Na wniosek MRDPP rozpoczęto również prace nad elektronicznym generatorem ofert, który pozwoliłby na wyeliminowanie błędów formalnych. Są szanse, że wdrożymy go jeszcze w tym roku.
Opinie, uchwały i… porażka
Konkursy dotacyjne, choć niezwykle istotne, nie stanowiły jedynej przestrzeni aktywności MRDPP. Członkowie rady zapoznali się m.in. z projektami ponad 100 dokumentów, dotyczących ochrony środowiska, tworzenia i likwidacji aglomeracji ściekowych, modyfikacji granic obszarów chronionego krajobrazu, ochrony powietrza przed zapyleniem czy też rozwoju regionalnego, transportu, kultury i edukacji publicznej.
Przyjęliśmy 39 uchwał, wyraziliśmy 29 opinii, podjęliśmy działania na rzecz stosowania w urzędzie marszałkowskim klauzul społecznych w zamówieniach publicznych oraz delegowaliśmy przedstawicieli do komitetu monitorującego RPO WM 2014–2020, Wojewódzkiej Grupy Roboczej ds. Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich, Mazowieckiego Forum Terytorialnego, Rady ds. aktualizacji i monitorowania „Strategii Polityki Społecznej dla Województwa Mazowieckiego na lata 2014–2020”, Zespołu ds. wyboru patrona roku na Mazowszu oraz kapituły konkursu „Barwy Wolontariatu”.
Nie udało się natomiast przekonać zarządu województwa do odstąpienia od wyśrubowanych wymagań dotyczących wkładu własnego do projektów organizacji pozarządowych finansowanych ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Wysoki poziom środków własnych w wielu przypadkach może eliminować przedstawicieli III sektora z efektywnego ubiegania się o realizowanie samodzielnych projektów. Ale powodem odmowy uznania racji MRDPP nie był brak dobrej woli – to efekt wytycznych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego oraz ustaleń na szczeblu krajowym.
Słuchać i być słuchanym
Choć politycy i dziennikarze na co dzień przekonują nas, że liczy się tylko „większość”, to w radzie pożytku paradoksalnie wcale nie chodzi o budowanie jakichkolwiek koalicji ani „wygrywanie” głosowań. Co więcej, głosowanie jako metoda podejmowania decyzji jest de facto rozwiązaniem drugorzędnym. Znacznie bardziej liczy się dyskusja i wzajemne słuchanie. Brzmi to nieco utopijnie, ale – jak pokazuje doświadczenie MRDPP – wcale nie jest nierealne.
Trzecia kadencja rady była jednocześnie moją pierwszą. Jako nowa osoba w tym gremium, z satysfakcją mogę stwierdzić, że nie zdarzyło się, aby jakikolwiek postulat członków pozarządowej części rady został przez urząd zignorowany lub zbagatelizowany. To istotne osiągnięcie i ważny prognostyk na przyszłość.
Impuls z Mazowsza
Na szczególną uwagę zasługuje fakt nawiązania kontaktu z innymi wojewódzkimi radami pożytku. Wymiana doświadczeń zaowocowała m.in. przyjęciem standardów MRDPP, które określają modelowe zasady współpracy samorządów z ciałami dialogu. To, co razem wypracowaliśmy, często stawiane jest za wzór. Wymownym tego wyrazem jest fakt, że współprzewodniczący MRDPP Andrzej Rybus-Tołłoczko został niedawno wybrany na przewodniczącego Konwentu Wojewódzkich Rad Pożytku.
Wyzwania
Wyrazem rosnącego znaczenia MRDPP wśród NGO są niedawno zakończone wybory na IV kadencję. O dziewięć miejsc w pozarządowej części rady ubiegało się aż 20 przedstawicieli sektora, a w głosowaniu wzięło udział ponad pół tysiąca organizacji, które oddały ponad 900 ważnych głosów (jedna organizacja mogła głosować maksymalnie na cztery osoby). Aż pięciu członków pozarządowej części rady będzie po raz kolejny uczestniczyło w jej pracach, co wydaje się być oznaką zarówno zaufania, jak i zaangażowania.
Wyzwaniem dla rady na najbliższe miesiące będzie niewątpliwie kwestia dalszego zwiększenia budżetu konkursów na realizację zadań publicznych oraz nawiązanie ściślejszego kontaktu z gminnymi radami pożytku, by stworzyć wojewódzkie branżowe ciała dialogu. Istotne wydaje się też wypracowanie systemu pozafinansowej współpracy instytucji samorządowych na Mazowszu z NGO oraz określenie zasad nieodpłatnego korzystania z ich infrastruktury. Warto też zadbać o większą promocję potencjału i misji NGO na poziomie województwa. Być może dobrym pomysłem byłoby ustanowienie dorocznej nagrody dla najciekawszych mazowieckich inicjatyw pozarządowych?
A co myślą o tym mazowieckie NGO? W tych i innych sprawach gorąco zachęcam do kontaktu z przedstawicielami sektora w MRDPP.
Bartłomiej Włodkowski
Członek Mazowieckiej
Rady Działalności Pożytku Publicznego
III i IV kadencji
Liczba wyświetleń: 199
powrótSzanowni Państwo, jeżeli opublikowany artykuł nie jest prawidłowo odczytany przez czytnik ekranu, prosimy o przesłanie uwag do artykułu wraz z podaniem linka do informacji, której dotyczy pytanie. Postaramy się udostępnić bardziej czytelny plik.