Od 24 lat jest synonimem regionalnego handlu spożywczego w naszym województwie, skupiając na swoim terenie liczące się hurtownie, które każdego dnia zapewniają kompleksowe zaopatrzenie tysiącom sklepów, hurtowni, restauracji, barów i cateringu. Tak można w skrócie opisać Praską Giełdę Spożywczą, którą 9 września odwiedził marszałek Adam Struzik.

Z pierwszej ręki

By przekonać się, jak wyglądają realia handlu hurtowego marszałek postanowił zapytać bezpośrednio przedsiębiorców. Rozmawiał m.in. z przedstawicielem hurtowni mięsa i wędlin drobiowych. Jedna z firma przed 20 laty rozpoczynała działalność od skromnego pawilonu, a obecnie jest dystrybutorem kilku znaczących krajowych producentów drobiu i jego przetworów. Działalność prowadzi w nowoczesnej hali z obszerną mroźnią i chłodnią, gdzie obok sprzedaży zajmuje się na życzenie klientów rozbiorem białego mięsa na porcje rosołowe.

Szybki rozwój

Marszałek Struzik odwiedził także największą halę sprzedaży na praskiej giełdzie, w której obrót obejmuje asortyment ogólnospożywczy. Przemierzając alejki, marszałek zwrócił uwagę na poprawę infrastruktury giełdy, która służy rozwojowi nowoczesnego handlu hurtowego. W ciągu kilku ostatnich lat w modernizację PGS zainwestowano ponad 20 mln zł. Obok budowy nowych hal handlowych i unowocześnienia istniejących, zmodernizowano system kanalizacji i włączono go do sieci miejskiej oraz wykonano zasilanie całego obszaru rynku hurtowego w energię elektryczną najnowocześniejszej technologii. Tę ostatnią inwestycję zrealizowano przy wsparciu środków z Unii Europejskiej.