Z regionu
Autsiders art w Płocku
2007.10.25 00:00
Autor: Barbara Chrzanowska, Delegatura UMWM w Płocku, Wprowadzenie: JakubWojna
Choć ich twórczość określana bywa mianem naiwnej lub outsiderskiej to nazwa nie odzwierciedla przekazu sztuki. Uprawiana jest głównie przez mieszkańców domów pomocy społecznej. 23 października Stowarzyszenie Edukacyjno – Artystyczne Oto ja wraz z Płockim Ośrodkiem Kultury i Sztuki zainaugurowali działalność stałej galerii z imponującymi zbiorami prac artystów dysfunkcyjnych intelektualnie.
Formalnie Stowarzyszenie działa od roku, jednak jego założyciele od kilkunastu lat organizują wystawy, plenery, konkursy, nawet konferencję, tematycznie związane z autsiders art. Działalność Oto ja ukierunkowana jest na szczytny cel – odkrywanie i pomoc w rozpowszechnianiu talentu tych, dla których los nie był łaskawy. Współpraca z niepełnosprawnymi twórcami wykracza już poza granice płockiego zagłębia sztuki naiwnej. Prace z kolekcji gościły w murach galerii krakowskich, szczecińskich, poznańskich i warszawskich. Plany Stowarzyszenia są sprecyzowane, wśród nich znalazły się m.in. organizacja indywidualnych wystaw, wydawanie katalogów, współpraca z innymi instytucjami kultury europejskiej w Wielkiej Brytanii, Austrii, Szwajcarii i Belgii. W tym roku rozpoczynają się też prace nad polsko – angielskim albumem poświęconym artystom z kręgu Oto ja. Władze Stowarzyszenia nie ustają w poszukiwaniu sponsorów. Część funduszy pozyskano z UM Płocka.
W kwietniu br. mogliśmy podziwiać malarstwo Tadeusza Głowali (DPS Miszewo Murowane), wielokrotnie nagradzanego w ogólnopolskich konkursach, w czerwcu i lipcu – malarstwo, grafikę i teksty zmarłej w 2001 r., Barbary Chęckiej (DPS Zakrzewo) – wystawa współfinansowana ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego. Ostatni wernisaż pt.: Halina Dylewska. Malarstwo z pracami głuchoniemej, nieżyjącej już artystki, połączono z otwarciem galerii. Można ją zwiedzać od poniedziałku do piątku w godz. 14.00 – 17.30, Pl. Narutowicza 2 w Płocku.
Sztuka naiwna (art brut) jest sztuką subiektywną, ekspresyjną i wielowymiarową w swej wymowie. Często operuje agresywną kolorystyką, ale nie są jej obce barwy pastelowe, rozmazane. Radosław Łabarzewski, wiceprezes Oto ja, pisze o niej: Odczytywanie sztuki art brut to bardzo osobiste i emocjonujące doświadczenie, którego nie powinny burzyć żadne zewnętrzne sugestie, instrukcje obsługi czy mapy tematyczne.
Formalnie Stowarzyszenie działa od roku, jednak jego założyciele od kilkunastu lat organizują wystawy, plenery, konkursy, nawet konferencję, tematycznie związane z autsiders art. Działalność Oto ja ukierunkowana jest na szczytny cel – odkrywanie i pomoc w rozpowszechnianiu talentu tych, dla których los nie był łaskawy. Współpraca z niepełnosprawnymi twórcami wykracza już poza granice płockiego zagłębia sztuki naiwnej. Prace z kolekcji gościły w murach galerii krakowskich, szczecińskich, poznańskich i warszawskich. Plany Stowarzyszenia są sprecyzowane, wśród nich znalazły się m.in. organizacja indywidualnych wystaw, wydawanie katalogów, współpraca z innymi instytucjami kultury europejskiej w Wielkiej Brytanii, Austrii, Szwajcarii i Belgii. W tym roku rozpoczynają się też prace nad polsko – angielskim albumem poświęconym artystom z kręgu Oto ja. Władze Stowarzyszenia nie ustają w poszukiwaniu sponsorów. Część funduszy pozyskano z UM Płocka.
W kwietniu br. mogliśmy podziwiać malarstwo Tadeusza Głowali (DPS Miszewo Murowane), wielokrotnie nagradzanego w ogólnopolskich konkursach, w czerwcu i lipcu – malarstwo, grafikę i teksty zmarłej w 2001 r., Barbary Chęckiej (DPS Zakrzewo) – wystawa współfinansowana ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego. Ostatni wernisaż pt.: Halina Dylewska. Malarstwo z pracami głuchoniemej, nieżyjącej już artystki, połączono z otwarciem galerii. Można ją zwiedzać od poniedziałku do piątku w godz. 14.00 – 17.30, Pl. Narutowicza 2 w Płocku.
Sztuka naiwna (art brut) jest sztuką subiektywną, ekspresyjną i wielowymiarową w swej wymowie. Często operuje agresywną kolorystyką, ale nie są jej obce barwy pastelowe, rozmazane. Radosław Łabarzewski, wiceprezes Oto ja, pisze o niej: Odczytywanie sztuki art brut to bardzo osobiste i emocjonujące doświadczenie, którego nie powinny burzyć żadne zewnętrzne sugestie, instrukcje obsługi czy mapy tematyczne.
Liczba wyświetleń: 342
powrótSzanowni Państwo, jeżeli opublikowany artykuł nie jest prawidłowo odczytany przez czytnik ekranu, prosimy o przesłanie uwag do artykułu wraz z podaniem linka do informacji, której dotyczy pytanie. Postaramy się udostępnić bardziej czytelny plik.