Mazowsze to krajowe centrum edukacji, przedsiębiorczości, myśli technologicznej, szeroko rozumianego rozwoju. Największe spośród regionów, liczy też najwięcej mieszkańców, rodzimych i przyjezdnych, z myślą o których powinny być podejmowane kluczowe dla województwa decyzje.

Wzmacnianie potencjału Mazowsza, tak by utrzymało liczącą się pozycję na rynkach światowych, nie jest łatwym zadaniem. Wymaga przemyślanych działań, racjonalnego wydatkowania środków, dalekowzrocznej strategii, a przede wszystkim społecznego zaangażowania.

Jesteśmy regionem dynamicznie się rozwijającym, ale też surowo karanym za przynoszącą zyski przedsiębiorczość. Konieczność przekazania aż 40 proc. dochodów na rzecz innych województw w ramach „janosikowego” zmusiło Mazowsze do rezygnacji z wielu inwestycji i ograniczyło możliwości realnego postępu. Pod znakiem zapytania postawiono również kwestię odpowiedzialności finansowej za powroty klientów upadających biur podróży.
Tylko w naszym regionie niewypłacalność ogłosiło pięciu touroperatorów. Wiązało się to z koniecznością sprowadzenia do Polski ponad 5,5 tys. turystów i decyzją o przeznaczeniu na ten cel blisko 200 000 zł z budżetu województwa.

Sprawą otwartą pozostaje też finansowanie mazowieckiej służby zdrowia. Samorząd Województwa Mazowieckiego jest organem prowadzącym dla dwudziestu dziewięciu jednostek ochrony zdrowia i praktycznie we wszystkich placówkach szpitalnych wystąpiły nadwykonania. To dodatkowe koszty – w 2012 r. rzędu ponad 100 000 zł – które wynikają z prowadzenia czynności ratujących życie pacjentów. Środków wciąż brakuje. Finansowanie od 2010 r. właściwie nie drgnęło, mimo że obiektywnie rynek dyktuje coraz wyższe koszty. Cały czas liczymy na uwzględnienie ludzkich potrzeb w gąszczu skomplikowanych procedur. Nie ma przecież powodu, dla którego pacjenci z Mazowsza mieliby zostać gorzej potraktowani niż mieszkańcy pozostałych regionów.

Mijający rok nie należał do najłatwiejszych. Obfitował w wiele wyzwań związanych z trudną sytuacją gospodarczą. Nauczeni doświadczeniem, świadomi nie tylko swoich praw, ale i obywatelskich obowiązków, angażujmy się w promowanie idei samorządności i ochronę naszych interesów. Razem tworzymy silną grupę ludzi kreatywnych i zdecydowanych, którzy, mimo kryzysowego budżetu, chcą działać i faktycznie mają realny wpływ na kształtowanie tego, co ich otacza.